Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Czy chciałbyś obniżyć ceny parkingów w Tatrach? |
tak |
|
88% |
[ 8 ] |
nie |
|
11% |
[ 1 ] |
|
Wszystkich Głosów : 9 |
|
Autor |
Wiadomość |
polencja
Nowicjusz
Dołączył: 06 Maj 2006
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: police k/szczecin
|
Wysłany: Sob 16:38, 06 Maj 2006 Temat postu: parkingi w Tatrach |
|
|
Wybieram się latem w Tatry. Wiem także, że parkingi są drogie. zwykle 3ł/ godz. Slyszałam, żę przy Chochołowskiej kosztje 10zł/ dzień. Czy to prawda. Poza tym proszę o informacje na temat innych parkingów i ich cen? Może macie jakieś sposoby na tańsze parkingi? Z góry dzięki! Pozdrawiam!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
ammo
Podróżnik
Dołączył: 26 Lut 2006
Posty: 81
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z dziedziny, hej!
|
Wysłany: Sob 19:24, 06 Maj 2006 Temat postu: Re: parkingi w Tatrach |
|
|
polencja napisał: | Wiem także, że parkingi są drogie. |
Jest to problem znany nam niestety nie od dziś...
polencja napisał: | Slyszałam, żę przy Chochołowskiej kosztje 10zł/ dzień. Czy to prawda. |
Tak, to prawda. Byłem ostatnio także jest to info można powiedzieć z 1 ręki
polencja napisał: | Może macie jakieś sposoby na tańsze parkingi? |
Parkingi dzikie..., ale to na własną odpowiedzialność.Poza tym jeżeli zaparkujesz na dowolnym tatrzańskim parkingu to nigdy nie masz 100% pewności że twój samochód został nienaruszony... Baca owszem - skasować dziśątycke albo tsy złote za głodzine to jo, ale psypilnować samłochodu to jus ni.
> Tak dla porównania powiem że za parking w przysiółku Zwerowka na Słowacji (punkt wypadowy na Rakoń, Wołowiec...) kosztuje ok. 60SK za cały dzień, także różnica jest i to duża
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pudelek
Krajoznawca
Dołączył: 18 Wrz 2005
Posty: 157
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Oberschlesien, Kreis Nikolei
|
Wysłany: Nie 0:31, 07 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
a czy na pewno te parkingi drogie są rzeczywiście sztrzeżone? czy po prostu są drogie, albo ewentualnie "dozorowane"?
byłem tydzień temu w Ojcowie - tam za parking od 5 do 10 zł (pod zamkiem) za dzień też biorą a parking strzeżony wcale nie jest
parkingi to w ogole pięta achillesowa w Polsce - to samo jest przy wyciągach. nie dość, że płacisz grube pieniądze za fatalnie przygotowany stok to za parking najczesciej tez jeszcze musisz... jak ciągnąć to ciągnąć
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
keraj
Współpraca E-B
Dołączył: 28 Wrz 2005
Posty: 129
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tarnowskie Góry
|
Wysłany: Nie 16:50, 07 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
To są wszystko opłaty w stylu "Parking niestrzeżony płatny" i póki co pewnie tak będzie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pudelek
Krajoznawca
Dołączył: 18 Wrz 2005
Posty: 157
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Oberschlesien, Kreis Nikolei
|
Wysłany: Nie 18:48, 07 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
czyli ryzyko znalezienia okradzionego samochodu na parkingach nazwijmy to "nieoficjalnych" jest niewiele większe...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
keraj
Współpraca E-B
Dołączył: 28 Wrz 2005
Posty: 129
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tarnowskie Góry
|
Wysłany: Nie 22:22, 07 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Wg mnie tak... zawsze jak jest jakas mozliwosc, to powiedzmy, ze ryzykuje i stawiam w innym miejscu. Tylko w zaleznosci od miejsc trzeba po przyjsciu przyjrzec sie oponom czy nie ma przypadkiem jakiegos gwozdzia na przynete Spotkalem sie juz pare razy, ze przy platnym parkingu jak sie zaparkuje za free... to góral podstawi nam gwozdzia zebysmy nastepnym razem wydali "6"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
emh
Traper
Dołączył: 16 Wrz 2005
Posty: 541
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: okolice Łodzi
|
Wysłany: Śro 9:29, 10 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Ryzyko okradzenia samochodu na parkingu "płatnym niestrzeżonym" jest takie samo, jak na "niepłatnym niestrzeżonym". Teoretycznie zawsze liczymy na to, iż skoro kręci się jakiś gościu, który zbiera kasę, to na autko nieco łypnie, jak ktoś zacznie majstrować przy zamku. Niestety, są to oczekiwania niesłuszne i niestety, nie sprawdzające się...
Płacąc wynajmujemy kawałek terenu, gdzie można auto postawić i zostawić będąc spokojnym, że pojazdu nam nikt nie odholuje ani nie zapłacimy mandatu za parkowanie w miejscu niedozwolonym. I to jest jedyny plus takiego parkingu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
keraj
Współpraca E-B
Dołączył: 28 Wrz 2005
Posty: 129
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tarnowskie Góry
|
Wysłany: Śro 10:17, 10 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Tak... jedyny
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
marcinez
Nowicjusz
Dołączył: 08 Sie 2007
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 7:52, 09 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
keraj napisał: | Tak... jedyny |
Otóż to ...
Marcinez
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Naat
Nowicjusz
Dołączył: 30 Wrz 2005
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw 13:12, 09 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
też mam zawsze problem z parkowaniem, a tym, że w polskich miastach, które przyjeżdżam zwiedzać... Ale wówczas szukam po prostu jakiejś Biedronki, Tesco, czy innego hipermarketu, które często znajdują się blisko centrum, a gdzie oplat się przecież nie pobiera. Tak można zrobić np w Elblągu, gdzie są chyba ze 3 Biedronki w pobliżu starówki, ja parkowałam pod tą, która jest obok ZUS. Z kolei w Toruniu są bodajże dwie strefy parkingowe, ta w centrum (A) jest driga, ale już ta wokoł starego maista ( kosztuje 1 zł za godzinę, więc da się przeżyć. Tylko trzeba pamiętać, że po zaparkowaniu trzeba czekać na inkasenta i zapłacić z góry, bo inaczej czeka nas mandat straży miejskiej, który ja właśnie dostałam (20zl)... ale nie było tak źle, ponieważ gdy zdarza się to pierwszy raz, można manadat anulować w kasie zarządu dróg płacąc po prostu za parking za te godziny, które minęły od wystawienia mandatu.
Jeśli zaś chodzi o parkingki w górach, a szczególnie w Tatrach, to aż zaryzykuję tweirdzenie, że dobrze, że są tak drogie, bo inaczej tyle ludzi jeździłoby samochodami do wejść na szlaki, że miasto błoby jeszcze bardziej zakorkowane, a park jeszcze bardziej zanieczyszczony spalinami. Teraz przynajmniej część turystów odstraszają ceny, szkoda tylko, ze akurat tych turystów "prawdziwszych", bo biedniejszych )
Chodż przecież prawdziwy turysta chodzić piechotą nie powinien się bać ;P
W każdym razie jeśli chodzi o Tatry to jest inne wyjście - dużo bardziej opłaca się zapłacić za przejazd busem do danej doliny, niż jechać samochodem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
emh
Traper
Dołączył: 16 Wrz 2005
Posty: 541
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: okolice Łodzi
|
Wysłany: Śro 11:14, 22 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Ale nie jest problemem zostawić auto "na mieście" czy w innym cywilizowanym miejscu i na szlak sobie iść piechotą. Każdy z nas piechotą bardzo chętnie i dużo. Ale jak ja mieszkam w Łodzi, to co? Zostawię auto przy zakopiance i ruszę w góry? Dnia mi braknie!!!
Rozumiem, jak już się wynajmuje gdzieś kwaterkę to tam zwykle są parkingi, ale co z jednodniowymi krótkimi wypadami? Przecież nie zrobię sobie spaceru w góry z centrum Polski...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|