Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
czy władze parków narodowych powinny dawać zezwolenia na chodzenie poza szlakiem? |
tak |
|
42% |
[ 9 ] |
nie |
|
57% |
[ 12 ] |
|
Wszystkich Głosów : 21 |
|
Autor |
Wiadomość |
niklos
Podróżnik
Dołączył: 20 Paź 2005
Posty: 52
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Praga
|
Wysłany: Pią 9:50, 21 Paź 2005 Temat postu: |
|
|
Piotrek napisał: | Dobry pomysł z tymi końmi . |
Niekoniecznie Koń potrafi całkiem nieźle niszczyć podłoże, o wiele lepiej od np. często przeklinanego rowerzysty
pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
emh
Traper
Dołączył: 16 Wrz 2005
Posty: 541
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: okolice Łodzi
|
Wysłany: Pią 13:01, 21 Paź 2005 Temat postu: |
|
|
Ale i tak znacznie mniej niż autko terenowe!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Stokrotka
Krajoznawca
Dołączył: 15 Lut 2006
Posty: 191
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wisła
|
Wysłany: Śro 19:13, 08 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Jestem przeciwna.Chronmy przyrode:)
Pozdrawiam!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Piotr Rościszewski
Gość
|
Wysłany: Czw 15:37, 09 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Różne są parki narodowe, różne elementy środowiska są w nich chronione. Jedne tereny mają charakter rezerwatów ścisłych, a drugie pełnią wyłącznie rolę otuliny. Zasady poruszania się powinny też być zróżnicowane. Jaki sens ma zakaz ruchu pieszego na drodze, którą codziennie kilkakrotnie przemierza samochodami cała rodzina leśniczego? Taką sytuację mamy np. w dolinie Roztoki w Tatrach. Do Morskiego Oka co chwilę prują jakiś samochody, zazwyczaj ze znajomymi dyrektora parku lub jego pracowników, a równocześnie na tej drodze obowiązuje zakaz jazdy rowerem! Mamy liczne zboczenia i kupę pozoranctwa, a spora grupa ludzi cały czas działa ponad prawem, wyżywając się na bogu ducha winnych maluczkich. Ochrona przyrody nie powinna w ogóle kojarzyć się z zakazem wstępu. Przecież chodzi się istniejącymi drogami, a nie na przełaj. Na drodze "przyroda" raczej nie rośnie, a zwierzęta też wolą większe odludzia, niż chodzenie po śladach człowieka.
Praktycznie zakazy ruchu mają sens tylko w dwóch przypadkach - omijanie ostoi zwierzyny i wtedy, gdy nadmiar ludzi może grozić rozdeptaniem ścieżki na szeroką drogę. Pierwszy przypadek jest bezdyskusyjny, jezeli jest to faktycznie ostoja, a nie teren prywatnych polowań dewizowych, bo i z takimi kombinacjami miałem do czynienia. Drugi przypadek może dotyczyć np. okresowego zamykania drogi w celu regeneracji przyrody, co jest dość powszechne w Czechach i na Słowacji.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Andrzej
Nowicjusz
Dołączył: 24 Maj 2006
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 13:24, 20 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
W sporej części TPN istnieje możliwośc legalnego, teoretycznie dostępnego dla wszystkich chodzenia poza szlakiem. Mam na myśli oczywiście bardzo kosztowną, ale jednak realną mozliwość wynajęcia przewodnika i łażenia z nim, poza OOŚ oczywiście. Jest to niewątpliwie ukłon finansowy w stronę przewodników, bo sporo ludzi poradziłoby sobie w terenie bez nich, ale tak czy inaczej sam fakt istnienia takiej mozliwości świadczy o uznaniu przez władze TPN, że b. niewielki ruch pozaszlakowy na określonych obszarach jest nieszkodliwy dla natury. Dlatego jestam za udostępnieniem niektórych terenów w PN każdemu, ale za odpowiednio wysoka opłatą. I nie wierzę, że jacyś zamożni, acz mało rozgarnięci ludzie nagle rzucą się się na ten "towar", rozdepczą teren i zaśmiecą go, zwłaszcza słomą z butów. Kto się górami (czy ogólniej - turystyką) nie interesuje, ten nie pójdzie w teren tylko dlatego, że jest dziko, drogo i ekskluzywnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|